Archiwa tagu: Treblinka

Dziwię się.

Ktoś mi napakował czarnego, tłustego smaru w klamkę mojego auta tak, żebym otwierając je całą dłoń ubrudził. Plan mu się udał, dłoń umazana, a ja szczerze zadziwiony ludzką złością, może nienawiścią, albo bezmyślnością, poszedłem do smolnych przyjaciół im o tym opowiedzieć i nikt się tym jakoś nie przejął. Jarkowi ktoś kradnie kwiaty, a sąsiadowi Stefana grupa rozradowanej młodzieży w nocy skakała po samochodzie. Cudze smutki humoru mi nie poprawiły, dalej mam problem z pogodzeniem się, że takie jest życie.

Trochę z innych zdziwień, to w rowerowej podróży z Tłuszcza do Małkinii spotkałem taką reklamę i chyba powinienem stać się kolekcjonerem takich nieprawdopodobieństw. Kto to wymyślił? Producent, czy agencja reklamowa? Razem w przyszłość, czyli kto z kim? My i te ładne zwierzątka w naszych brzuchach? I jeszcze z Unią Europejską, bo gwiazdki nad reklamą są też. Cudo…

2013-06-30 059Jechałem dalej do Małkinii drogą pamiętającą Adolfa. Połupane płyty betonowe posmarkane miejscami socjalistycznym asfaltem to zabytek, bo droga prowadzi do Treblinki. Rowerzyście łeb urywa. 10 kilometrów niesamowitego spadku po III Rzeszy, którego nie można podobno zmodernizować.

I jeszcze dwa zdjęcia bez komentowania:2013-06-30 091a
2013-06-30 133a

 

 

 

 

 

A na koniec zdziwienie pozytywne. W Węgrowie poranna burza i kawka z ciasteczkiem owocowym w Galerii Impresja. Noc spędziłem w Karczmie koło zamku w Liwie, gdzie dbałość o estetykę nie była na pewno priorytetem, a tu w Galerii zapasowy papier toaletowy przewiązany czerwoną wstążeczką. Radość i nic dziwnego, bo właścicielka śpiewała kiedyś w chórze warszawskiego Teatru Wielkiego, a teraz zajmuje się biznesem i szerzeniem kultury i jeszcze dzieci uczy w domu….2013-06-30 055_1